Słowa rodzą słowa.
Słowa urodziły słowa, więcej słów.
Emocje osiodłały je, wcisnęły między głoski wędzidła.
To wystarczy, aby słowa zostały ujarzmione,
a ostrość ich brzmienia uspokoiła się, złagodniała.
Emocje urodziły emocje, a słowa je niosły przez ciszę,
przez pustynie, przez morza, przez brak, zagubienie.
Tak, emocje rodzą emocje, słowa - słowa, cisza
niesie ciszę.
I choćbym nie wiem jak bardzo był pełen emocji,
choćby wypełniały mnie jak marmur wypełnia Dawida,
choćbym nimi eksplodował tworząc gigantyczną kalderę,
to huk, który temu towarzyszy niesie jedynie chaos,
a ja, zagubiony i niemy w świecie, który jest odwrócony,
w świecie bezdźwięcznym, bezszelestnym, bolesnym -
na cóż mi słowa, które w gardle uwięzły?
Myślę - niech idą, niech galopują,
niech tryskają spod ich kopyt kwiaty i iskry,
niech wiatr rozwiewa ich grzywy złotopłowe,
niech plują ogniem, niech podpalą świat na dole
niech płonie las, step, niech pędzą przez świat na górze!
A potem.
Słowa rodzą emocje, emocje rodzą słowa, cisza - ogień.
Archiwa tagu: poezja
“Portret niesymetryczny” – Izabela Fietkiewicz-Paszek
To już kolejna publikacja mojego wydawnictwa….
Niniejszym zapraszam na spotkanie autorskie.
Portret niesymetryczny to niezwykle cenna, udana literacko i bardzo piękna poetycka propozycja. Wiersze autorki, świetnie wyedukowanej klasycznie i popkulturowo, biegle orientującej się we współczesnej liryce, mają nieodpartą moc uwodzenia.
Raz dzieje się tak dzięki emanującemu z nich smutkowi, który nie jest nostalgią za dawnymi laty czy sentymentalną retrospekcją, ale wypływa ze
stoickiej świadomości przemijania i w tym sensie okazuje się – jak mawiano dwa wieki temu – szczęsnym smutkiem. Innym razem odbiorcę uwodzą obrazy aktualne, żywe i namiętne, pokazujące miłość w całej jej – jak pisano dwie dekady wstecz – uczuciowej dialektyce, współtworzonej przez
nieodmiennie totalne pożądania i nieuchronnie cząstkowe spełnienia. I co najważniejsze, w każdym przypadku są to wiersze wysokiej artystycznej próby: nowoczesne, ale doskonale poddające się lekturze; wyraziste, choć zanurzone w językowej wieloznaczności.
/Piotr Łuszczykiewicz/
Boję się napisać, że wiersze Izabeli Fietkiewicz-Paszek są wybitne – ale jednak piszę!
Poetka ma już ukształtowany i łatwo rozpoznawalny język.
/Tomasz Jastrun/