Prawdziwy grafoman

Prawdziwy grafoman nie dusi w sobie emocji, tylko przelewa je bezpośrednio na monitor komputera. Nie znosi pisać na papierze nie dlatego, że jest ekologiem, lecz uważa to za stratę czasu.

Prawdziwy grafoman wkleja swój wyjątkowy utwór na wszystkie możliwe portale.

Prawdziwy grafoman siedzi godzinami przy komputerze i oczekuje pochwał. Klika do znudzenia w myszkę odświeżając ekran w nadziei, że a nuż pojawi się jakiś miły komentarz. Boli go od tego klikania palec, dupa od siedzenia, traci wzrok od wgapiania się w monitor, ale… czego nie robi się dla Sztuki?!

Prawdziwy grafoman nie znosi słów krytyki i przyjmuje ją jako przejaw niezrozumienia, arogancji i trolowatego chamstwa.

Prawdziwy grafoman uważa, że nikt tak jak on nie potrafi opisać świata, poruszyć czytelnikiem, wprawić w zachwyt, zadumę, rozczulić, uwrażliwić.

Prawdziwy grafoman to ja.

(No, ale przecież prawdziwych poetów już nie ma.)

2 komentarze do “Prawdziwy grafoman

  1. Marek Zabielski

    Świat się “przekręcił” jak prawdziwy poeta po wielu latach na pohybel miernocie picia… Tych wielkich i oryginalnych za zycia nazywli gorzej niż miło staroświecko; grafomanami…
    Ludzie rozumieją, gdy gasną światła, ale utopią się w obłudzie i szyderstwie gdy zginą wyższe uczucia! “Pociotki” Pigmeja intelektualizmu nazywają nas gorzej i drwią…
    Ale to jeszcze nie najgorsze! Najgorsze są niby-przyjaciele, gdy widzą błysk talentu światła twórczego w bliźnim bawią się w literackie kukułki! I przykro, gdy pierdzą gniewem prymitywnym jak trafią na zdolniejszego i przenikliwszego!!! Nie chamom gasić gwiazdy ćwoki! Bo my jesteśmy prawdziwi poeci i basta!!!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *