Za całą zbrodnię, za powinność
bycia kimś innym, za obyczaj
konkurencji, za wczorajsze dni,
za jutrzejsze dzisiaj –
odpuść nam nasze winy.
Za dziecinną wiarę, za niczym
nie skrępowaną ufność, panie,
za nienasycenie, pragnienie,
za każdy rzucony kamień –
odpuść nam nasze winy.
Za zamknięte oczy, za nieobecność
po właściwej stronie, za tęsknotę
do rzeczy mniej świętych, za święte
oburzenie, złe chęci –
odpuść nam nasze winy.
Za każdy dzień, za każdą noc,
za patrzenie w księżyc, gonienie wiatru,
za cień do ukrycia, za żal do życia
i za to, że nie modlitwa, ale żądanie –
odpuść, jak i sobie odpuszczasz
nas, małych niewiernych, panie.
[display_podcast]