zabiorę obowiązki
wykonywane codziennie jak pacierz
obrus w kwiaty pachnący ciepłą zupą
zostawię – nieme ściany
z szeroko otwartymi ustami ze zdziwienia
zestarzałe prześcieradło ze śladami zmarszczek
kiedy odejdę noc nie zamknie powiek
głodne oczy szukać będą widoku twarzy
osamotniona cisza odsłoni swoją nagość
czm.23.02.2010
Jestem pod wrażeniem – ,, swoją nagość ” i prawdę pozdrawiam
to jeden z tych wierszy co przylegają do człowieka na dłużej
Dziękuję Ewo! Mirku, pozdrawiam serdecznie.