Całe swoje życie wchłania ten ocean.
Oddycha nim, nasiąka, filtruje.
A kiedy wszystko już się kończy,
gąbka odnajduje przyjemność
w obmywaniu z codzienności.
I to jest całkiem niezła perspektywa.
Jak dla gąbki.
Całe swoje życie wchłania ten ocean.
Oddycha nim, nasiąka, filtruje.
A kiedy wszystko już się kończy,
gąbka odnajduje przyjemność
w obmywaniu z codzienności.
I to jest całkiem niezła perspektywa.
Jak dla gąbki.