to było tak bez sensu
spadł śnieg
o dwunastej
dwunastego
a ja
zaspałem
nie wstałem
i tkwię w środku
aż do wiosny
samotny
biały
z dziurawym garnkiem na głowie
brzozową miotłą pod pachą
a nos
mam czerwony
marchwiany taki
to było tak bez sensu
spadł śnieg
o dwunastej
dwunastego
a ja
zaspałem
nie wstałem
i tkwię w środku
aż do wiosny
samotny
biały
z dziurawym garnkiem na głowie
brzozową miotłą pod pachą
a nos
mam czerwony
marchwiany taki
Proponuję usunąć wers “mam czerwony”,
“marchwiany taki” wystarczy.
Sen bałwana bardo mi sie podoba 🙂
Pozdrawiam Jur
Fajnie byłoby znów ulepić bałwana i zrobić orła na śniegu…kurcze co mi w tym przeszkadza? Czy to może brak śniegu za oknem…