Z zapomnianej ziemi zapomniane listy
przychodzą i odchodzą – z pamięci w niepamięć.
Ludzie, którzy tu żyli w zapomnianych domach
w zapamiętaniu pielęgnując ogród i rodziny,
bliskich mając na wyciągnięcie skamieniałej ręki,
obcych jak księżyc, dalekich lecz wiernych,
byli i odeszli.
Czasem, kiedy zamykam oczy, słyszę ich modlitwy,
próbuję znaleźć odpowiedzi na ich wątpliwości.
Potem spisuję nieporadną próbę rozwiązania –
wysyłam w poczcie zwrotnej dręczące pytania.
[display_podcast]