Wilczy szaniec

 

Kamień na kamieniu, echa ech,
taki tu spokój, w ciszy grzech.

Pada deszcz. Rozerwane bunkry
są bardzo gotyckie. Był tutaj Bóg?
Inną miał ojczyznę?

Wilcze łyko, nowe drzewa,
mokną turyści. Śpią w pustych salach
tylko stare liście?

Podziwiajcie bliznę lasu,
piramidy chaosu i burzy.
Coś niestosownego w tym wszystkim,
coś się cicho, w fascynacji budzi.

Jeden komentarz do “Wilczy szaniec

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *