Szal

Jako że zdrowie jest naj
kupię sobie szal. Owinę się szczelnie
i nic mnie nie dotknie. Kamień
będzie miękki, a chłód bardziej znośny.

Nikt mnie nie obejmie z wyjątkiem szaleństwa,
będzie dobrze,
choć dopiero jutro.

2 komentarze do “Szal

  1. dz_re

    “Nikt mnie nie obejmie z wyjątkiem szaleństwa,
    będzie dobrze,
    choć dopiero jutro.”

    Co będzie jutro? Myślimy wciąż, że kamień będzie przyjemniejszy, i chandra bardziej znośna. I oby tak było…

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *