Perspektywy

Chłopczyk wychodzi na ulicę.
Uczy się poruszać, obserwuje.

Ulica, na którą wyszedł, przyjmuje go
z całą swoją szerokością. Obserwuje.
Porusza go swoim rytmem, obdarza
nową perspektywą.

Chłopczyk przez długie lata stara się
przejść na drugą stronę.

Przejeżdżają rowery, samochody
małe i duże, czołgi, biegną
ludzie, przewracają się, wstają,
krzyczą.

I jest cisza i noc, i kot, który uskoczył
w bok.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *