Nie ma zjednoczenia, są tylko podziały.
Odległości zależne jedynie od skali –
czas mierzony w latach,
długość ciszy, dźwięku,
wielokrotna spacja.
Przecinka w lesie, w niej głębokie rowy,
guziki i sprzączki, lista tych, co byli,
modlitwy nieobecnych, żałoba żałoby,
a wszystko przeklęte na największą miarę.