Wszystkie wiersze Rosy McArthur są o miłości.
Ona ma na imię Rosa, on Arthur, a w ogrodzie
kwitną tylko róże. Najpiękniejsze nieba
opisuje w Kwietniu, najmroźniejsze zimy
w strofie wystruganej jak wariatka z gliny:
Na imię mi niebyt, odkąd Ciebie nie ma.
Poszedłeś na wojnę, a tu kwitną drzewa
kwiatami z lodu.
Z nich płatki przedostają się
bez wiatru na okno. Łąka na szybie,
modlitwa na niby, wiara że wrócisz –
prawdziwa.
Łąka w środku zimy zadziwia, więc patrzę.
Chodzimy po niej boso, biegamy po niej nago,
ochoczo po niej skaczemy, leżymy,
może zaśniemy?
Przychodzi telegram, czarna depesza,
Rosa przycina róże i układa wiersz,
jak się układa ikebanę.
Tutaj łodyżko, tutaj, trawo, kwiecie.
Najsmutniejsze nieba przynosi kwiecień.