Regresja

Zburzę dom, zetnę drzewo i zabiję syna.
Skulę się w sobie, embrionalnie zaniknę,
wycofam się z pochwy członkiem mego ojca.

Wrócę do jego domu, do jego ogrodu.
Wtedy rozjaśni mnie blaskiem
jego wielka miłość.

Skończy się dzień i mnie tu nie będzie –
pod kamieniem, w cieniu, w tym strumieniu.

2 komentarze do “Regresja

  1. goddam Autor wpisu

    1. Nie, to nie jest wiersz.
    2. Owszem – szmirowate i beznadzjne.
    3. Nie próbuję być oryginalna, ponieważ jestem rodzaju męskiego.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *