Kiedyś byłem ślepy i głuchy i niemy.
Nie miałam dotyku i smaku i węchu.
Miałem czas, więc myślałem,
że się poukładam – tak jak mi pasuje,
jak będzie najlepiej.
Ale przyszedł dzień, po którym
wszystko się zmieniło i już
nie mam czasu.
A jednak to miło, że może być
jutro. Zanim wszystko odejdzie.