Cokolwiek, tylko nie to

Tylko tego jej nie mów, że truskawki
smakują ostatnim dniem lata;
najlepiej
nie mów nic,
żeby ją zatrzymać przy sobie.

Chwile są po to, żeby mijać –
jak obcy sobie ludzie, zupełnie obcy.

Cała reszta jest w gruncie rzeczy
mało istotna – jak nigdy
niewypowiedziany smutek.

Chmury znowu wiszą nisko nad ziemią,
a z sufitu spływa na dłonie
tyle ciepła, ile może oddać
sztuczne i kruche słońce:

pstryk, już nie ma nic.

2 komentarze do “Cokolwiek, tylko nie to

  1. Julia

    Kiedy moje koty już smacznie śpią , ja wyruszam na spacer po dachach poezji. W ciszy rozważam sens jej słów…w Twojej odnajduję często siebie, swoje smutki i pragnienia…dzisiaj jest to smak truskawek, które uwielbiam… piękny wiersz…

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *