Z samotną mewą
wędruję nad falami
rozgrzane dłonie chłodzę
w morskiej wodzie
W nocy srebrno krwistej
i w jasnym świcie
szukam nieba
cienia miłości
Może napotkam moje marzenie
po drugiej stronie letnich barw
w spokoju jesieni
uśpieniu oceanu
w deszczowych łzach