Teraz i od święta

Czuję to! Czuję, więc piszę!
Piszę, kurwa, piszę do ciebie nekrolog!

Bóg jest miłościwy!
Fejsbóg jest miłościwy!

Więcej wykrzykników nie pamiętam.

Podłącz swoje życie do mojego picia.
Skontaktujmy się przez konta.
Pokaż mi zdjęcie rodziny, psa, kochanki, bryki.

Lublin, Poznań, Warszawę, Gdynię, Ryki.

Daj mi coś, co zapamięta i przypomni:
datę urodzenia, śmierci,
adres
w alejce na cmentarzu.

Ja do ciebie natomiast piszę:
najki abyś wiedziała
że nie tylko techno lubię hihi

A mnie to techno kipi…!

Wylewa się spienione mleko na rozgrzaną
ceramiczną płytę kuchni marki bosh.

Potem już tylko śmierdzi.

Jeden komentarz do “Teraz i od święta

  1. Julia

    Ze słów kipi gorycz wprost na moje serducho, jak mleko z garnka na piec… chociaż smutne wiersze są bardzo piękne, wolałabym Ciebie szczęśliwego i uśmiechniętego, no ale to nie jest koncert życzeń…

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *