Najpiękniej jest na wiosnę.
Świeże zastępuje spróchniałe, zielone – szare,
morowe – ożywcze, zimne – ciepłe.
Rozmarzają psie gówna, którym obecność czołgów
nie przeszkadza śmierdzieć na wiosnę.
Wkrótce wszystko się wymiesza w jednym wielkim błocku.
Te gówna i ta krew.
Na koniec zakwitną stokrotki.