z cyklu “Rozwiewa wiatr”
Czekam na ciebie
weż w ramiona
mój wieczny sen
Z spopielałych warg
zabierz ostatni uśmiech
ukołysz mój cichy płacz
niech nie przeszkodzi mi
słoneczny dzień
Kaskadą miłości niesiona
nie spełniam swych marzeń
Chcę odejść
od zmęczonych lat
więc zgaś mój blask
W eterycznym bycie
w wyzwolonym śnie odpłynę