Dziecko nie ma już siły. Kobiety nie płaczą.
Noc jest zimna. Zostaniemy w tym lesie,
z dala od Rahjanu.
W nocy, w której nie ma Allaha,
w nocy dalekiej od Mekki,
w nocy bez księżyca,
z daleka od świtu.
Zamkniemy oczy i może głosem wilków
pomodli się nad nami, obcymi,
obca ziemia.