Zapadam w mrok z cyklu ,, Rozwiewa wiatr ”

Ranisz mnie spojrzeniem
pieszczotą miłością
nie pozwalasz na sen

Zostawiasz odartą z marzeń
opuszczoną bosą

Umarły złudzenia
już nie wierzę w anioły
i jasne poranki

Nie ma życia
bez stałości dnia i bliskości nocy
wołam ciszę

zapadam w mrok

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *