z tomiku “Wiersze niczyje”
Pierwsza rocznica
potem druga i następne
niszczą pamięć
boleśnie kłują serce
Trzeba zapomnieć
wybielić myśli
wymazać gesty i słowa
niestety pozostaną
jak sępy szarpiące ofiarę
czyhające podstępne wieczne
Może zdmuchnąć świeczkę ?
o ironio
W teatrze jednego aktora
nie może być bisów
spektakl skończony