Romeo przelizuje się z Julią.
Potem dwa razy: w usta i w kapotkę.
Nie będzie z tego śmierci,
ale fun jak najbardziej.
Pijany Szekspir gryzie klawiaturę.
Może chociaż Ofelia umrze grzecznie
w przydomowym bajorze?
Romeo przelizuje się z Julią.
Potem dwa razy: w usta i w kapotkę.
Nie będzie z tego śmierci,
ale fun jak najbardziej.
Pijany Szekspir gryzie klawiaturę.
Może chociaż Ofelia umrze grzecznie
w przydomowym bajorze?
Bardzo lubię Romea i Julię… w każdym wydaniu 🙂