Położyłeś mnie na ofiarnym stole
zgasiłeś mój blask
Bezpieczna mgła
opadła z jesiennym deszczem
na puste pola
Roześmiała się noc
czarodziejka złudnych nadziei
zadzwoniła martwa cisza
Co mam Tobie jeszcze dać
za małą nutę słodkiej melodii
by powróciła nasza pieśń
i znów rozkwitły czerwone róże
Już nie mam nic
zostały tylko sny