z cyklu “Kreolskie pieśni”
Twoje wyspy szczęśliwe
odległe lecz takie bliskie
na środku ukrytych myśli
zasnute mgłą o świcie
Twoje wyspy szczęśliwe
to dwa pagórki tętniące miłością
w dotyku cierpliwych dłoni
spojrzeniu ciepłych oczu
To ocean marzeń
o kielichu otwartym
na czułość twych warg
gdy wnikają w jego otchłań
aksamitne pragnienia
Twoje wyspy szczęśliwe
na środku drogi
w uśpieniu lasu
w różanym pokoju
i dżwięku naszych serc
“Twoje wyspy szczęśliwe” … hm się zamyśliłem i powtórzenia nie przeszkadzają
Z razu zdawać by sie mogło co temat oklepany “wyspy szczęśliwe” ilu już pisało a zawsze urokliwe szczególnie w przypadku tego wiersza
Fajny wiersz
Piękny wiersz…