Dziedzictwo


Czego oni doświadczą, jakie ich bagaże,
kiedy w podróż wyruszą życia? Po której stronie
staną na peronie marzeń i co powiedzą obcym,
gdy zdumione twarze rozpoznają siebie
sprzed lat, sprzed doświadczeń, po których
tatuaże, blizn parę i życiorys spisany na skrawku
wydartym czasom złym w godzinie upadku?

Czy tak bardzo się różnić będą doświadczenia,
czy to, że zamiast listów mają zbiory bitów,
czy rzeczywista inność rzeczywiście inna,
czy tylko rzeczywistość będzie czemuś winna?

A może nam się zdaje, że te lasy płoną,
może to chmury tylko zwiastują burzową
aurę? Dzieci ich dzieci, rodzice rodziców,
na granicy pokoleń, jak bursztyn skrzy się
w słońcu, jest przeszłości laurem?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *