Niepotrzebnieję

Dla ziemi, ognia i powietrza.
I dla ciebie, i dla wszystkich małych rzeczy.

Coraz mniej mnie dla krzesła, kanapy i stołu,
coraz mniej mnie dla lektury, seansu, potrawy.

Mniej mnie na wiosnę, mniej na noc i na dzień.

Wszystko, czego jest więcej, to bezsens
czegokolwiek: straty, zwątpienia, agape.

Jeden komentarz do “Niepotrzebnieję

  1. Julia

    Dla ziemi, ognia i powietrza.

    …tak znajomo i ciepło brzmi… wiersz jak to Twój wiersz, smutny a zarazem piękny.
    Będzie więcej, sensu i nocy i dnia, jak świat zaleje swoimi kolorami wiosna…a to już tak blisko 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *